Skip to content

Rózio

Wirtualny opiekun

Rodzice adopcyjni Vigo

Opis

Rózio, ty jesteś jak odnaleziony po latach powód do uśmiechu, a zarazem codziennie wskazujesz drogę do oceanu pełnego łez, z żalu, ze nikt Cię nie chce. Świat stanął na głowie, odmawiając sobie takie przyjaciela. Chciałoby się przeprosić Ciebie za te wszystkie stracone dni, kiedy zawiódł Cię człowiek, a żaden w zamian wynagrodzić Ci tego nie chce. Żaden, ani jeden wśród 7 miliardów ludzkich serc na tej Ziemi. Wszystkie zamknięte są na Ciebie. Za mało życia przed Tobą, a za dużo "przepraszam" przed nami, byś mógł uwierzyć, jak bardzo nam żal, że schronisko to Twój ostatni dom, chociaż pierwszego nigdy nie miałeś. Nikt z nas nie wynalazł wehikuł czasu, by cofnąć zegary, aż do tamtych dni, gdy byłeś malutki i młody, kiedy jeszcze ktoś by Cię chciał. Nikt nie wypomniałby Ci wieku, wielkości. Kiedyś by nie wypominali, a dzisiaj nikt Cię nie wspomina, mijając boksy w naszym schronisku. Rózio, nasz papciu poczciwy, co smutek mieszasz z serdecznością. Jesteś jak nikomu nieznany Pan, co po prostu chciałby się na chwilę przy każdym zatrzymać, przywitać, przysiąść i podzielić życzliwością. Ale nie znaleźliśmy dla Ciebie przydomowej ławeczki i posłanka spokojnej starości, w którym odbiłbyś swe zmęczone łapki od przeszłości pełnej krzywd. Rózio, łakomczuszku podjadku najdroższy, co wciągasz łapczywie powietrze, kiedy wyciągamy do Ciebie rękę. Z brzuszkiem bez dna, z niekończącym się apetytem. A potem patrzysz ze smutkiem zmieszanym ze zdziwieniem, że jakieś bez smaku te zjedzone powietrze. A przecież Twoje życie, to dopiero jest bez smaku. Bez słodkości, bez przepychu, bez bombonierki pełnej niespodzianek. Rózio, co możemy Ci jeszcze rzec? Do jutra, do za tydzień...do końca Twoich dni... będziesz miał nas i nikogo i nic więcej. Kochani bardzo prosimy Was o dom dla starszego, cudownego psa, który ujmuje każdego swym charakterem. Mimo swojej wielkości jest bardzo kruchy, zagubiony i uległy. Nie odnajduje się w zgiełku schroniska. Jest z tych, co muchy by nie skrzywdził, chyba, że przez przypadek, jakby znowu próbował zjeść ciastko z powietrza. Rózio nie wykazuje agresji do nikogo, ma około 10 lat, a może i więcej, lubi spacerki, w swoim tempie. Nigdzie mu nie śpieszno, bo po co, skoro na końcu jego przygody, zawsze czeka go schronisko. Prosimy, nie zrażajcie się jego wiekiem. Na bycie najlepszym przyjacielem, nigdy nie jest za późno.

Informacje

13 lat
samiec
duży

Stosunek do innych psów

W większości przypadków - obojętny

Stosunek do kotów

Nieznany

Stosunek do dzieci

Nieznany

Charakter

Rózio to starszy piesek w typie owczarka, niedosłyszący i niedowidzący, przez co jest zagubiony w schroniskowej rzeczywistości. Mimo to Rózio bardzo pragnie kontaktu z człowiekiem, lubi się przytulać i być głaskanym. Lubi smaczki, ale nie jest łapczywy. Na spacerze Rózio radzi sobie całkiem nieźle, ale przejście przez wiatę i schronisko bardzo go stresuje, co powoduje, że Rózio cofa się i trzeba go wtedy poprowadzić w odpowiednią stronę. Natomiast w lesie Rózio wygląda na zrelaksowanego i zadowolonego, trzeba jednak uważać , aby nie wszedł na drzewo.

Dla kogo

Domator, osoba świadoma opieki nad starszym niedowidzącym psiakiem